To dopiero prawdziwy kibic!
Wyszperałem gdzieś na Onecie zdjęcia pewnego kibica z Kolumbii, który postanowił już do końca swych dni mieć swój klub w sercu, a właściwie to nie tylko tam bo także na...sobie! Po prostu wytatuował sobie koszulkę Atletico Nacional Medellin na klatce piersiowej, oraz plecach gdzie pojawił się numer 2. To wszystko ku czci obrońcy reprezentacji Kolumbii, oraz wspomnianego wyżej klubu- Andrésa Escobara, który został zamordowany w 1994 roku. Powód? Podczas Mistrzostw Świata w w tym samym roku na amerykańskiej ziemi w meczu z reprezentacją Włoch strzelił gola samobójczego i jego reprezentacja ostatecznie pożegnała się z turniejem. Miał zaledwie 27 lat. Morderca gdy strzelał miał krzyczeć ponoć: gol, gol, gol! Więcej zdjęć w linku: http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/oryginalny-tatuaz-fana-pilki-noznej,3731492,7677501,fotoreportaz-maly.html#photo7683556 Andres Escobar w barwach Atletico oraz kibic...