W połowie kwietnia br. informowaliśmy o fałszywych legitymacjach szkolnych jakimi mieli posługiwać się trampkarze Grodu Podegrodzie. Za wszystko miał być odpowiedzialny trener Zygmunt Biel, przynajmniej taka była opinia m.in. opiekuna Glinika Gorlice Łukasza Brzeziańskiego, którego podopieczni w tym czasie zmierzyli się z Grodem. Po przebadaniu sprawy oraz obejrzeniu wspomnianych legitymacji, możemy stwierdzić jedno, to oskarżenia pod adresem trenera Zygmunta Biela, a nie dokumenty, były fałszywe. Kilkukrotnie spotkaliśmy się nawet z tym szkoleniowcem w naszej redakcji, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację. - Jest mi bardzo przykro, że tak się stało. Oczernili mnie bowiem koledzy po fachu, a nie jacyś przypadkowi ludzie – przyznaje Biel nie kryjąc rozżalenia. - Wszyscy wiedzą jak wygląda praca z dziećmi w Podegrodziu. Dajemy z siebie wszystko – dodaje i zastanawia się jaki był powód oskarżeń pod jego adresem. - Nie wiem co kierowało tymi ludźmi. Nie mieliśmy żadnych zatargów, a z jedny...