Bohater, który zatrzymał „pijany autobus”: To nie był normalny kierowca
10 listopada w Wysowej (gmina Uście Gorlickie), jak ustalili policjanci między godziną 22, a 2 w nocy, pewien „pomysłowy” 38-latek postanowił skraść jeden z autokarów firmy przewozowej w biało-niebieskich barwach. Ten mieszkaniec jednej z podgorlickich miejscowości, który do Wysowej przybył ostatnim kursem, ponoć pokłócił się z żoną i chciał odwiedzić syna. Do wnętrza pojazdu miał dostać się za pomocą łomu, który miał przy sobie, również kluczyki były pod ręką. Nie dość jednak, że złamał siódme przykazanie, to jeszcze uczynił to w stanie upojenia alkoholowego. Dodatkowo szalony kierowca w trakcie swojej wycieczki, postanowił uzupełnić płyny i zatrzymał się na stacji benzynowej w Ropie. Kierował się na Kraków. Niestety dla niego, na wspomnianą stację paliw, zawitał uczeń klasy maturalnej gorlickiego ZSZ, mieszkaniec Szymbarku Szymon Różycki. - Rozmawiałem ze znajomymi Jankiem i Pawłem, którzy tam pracują. Zdziwiło nas jego zachowanie. Nie chciał tankować paliwa, ale zażądał... piwa. P...