Tekściarz Remek rymów rytmem
Zapach deszczu o letnim poranku, Powiew jesiennego wiatru u babci na ganku. Tak siedziałem i myślałem, co jeszcze, Spotkać mnie może na pasie startowym życie-okęcie. Nadal mam kilka marzeń, A w kieszeniach ciche zwykłe szczęście. Już 29 lat na karku, Na osiemnastkę wierzyłem, że teraz będę mężem. Ale nie jestem, Nie mam dzieci, nie widziałem jeszcze Times Square i di Trevi. Mam jednak plan, zanim stuknie trzydziestki data, Ruszyć z miejsca, stanąć tam, gdzie chciałbym, Lecz dotąd wstydziłem się zagadać. Rozpocząć coś i nie zakończyć, Zmienić odświeżyć, energię podłączyć. Słucham Blend "SzUsty" Taco Gdybyś nie istniała, Hip-hop wiecznie pozytywnie mnie usposabia. Chcę dotknąć gór, dżungli, łąk. Mórz, plaż, murów świątyń. Posmakować kontynentów, Oddychałem Afryką, było warto,last-minute spontan, Tanie wino, piwo i żar od tunezyjskiego słońca. Dopiero później się ustatkuję, Będzie żona, krzyk niemowlaka, Haust świeżego powietrza, by ochłonąć. Nie porzucę jednak marzeń, planów, C...