"Nieniemieccy" "Niemcy" pokazali show!
Zasiadając wieczorem przed telewizorem, aby popatrzeć na ostatni dzisiejszy mecz Mundialu w RPA nie spodziewałem się tak fajnie grających "Niemców". Przed spotkaniem myślałem: znów ci cholerni Niemcy zagrają w swoją idealną, wymuskaną, maksymalnie dopieszczoną ale jednak bez finezji piłkę. Myliłem się, dlatego się kajam! Widowisko Niemców z Australią (4:0) w porównaniu do dzisiejszych spotkań które również obejrzałem czyli Algierii ze Słowenią (0:1) i Serbii z Ghaną (0:1) było faktycznie widowiskiem, chociaż jednostronnym. Na takie czekałem, za dużo już tych wyrównanych spotkań, ze strzeloną jedną bramkę... Turecki Ozil w kadrze Niemiec (z lewej) Brazylijska finezja Ilość bramek, a każda piękna, doskonałe podania, zarówno dłuższe jak i te krótsze, szybkość i swoboda poruszania się po boisku, dokładne przyjęcia piłki, odbiór, walka, fantastyczne strzały, pewność siebie i ta chęć zdobycia jeszcze jednej, kolejnej bramki nawet gdy wynik brzmiał już 2:0 i było pozamiatane... ...