George Best - wspomnienie mistrza



Fot. i.dailymail.co.uk


25 listopada br. mija 6 lat odkąd George Best kopie piłkę na niebiańskich boiskach. Odszedł z tego świata mając ledwie 59 lat. Piłka nożna i alkohol nie były zbyt dobrym połączeniem. Najlepszego – według wielu - piłkarza świata wszech czasów, wykończyła właśnie miłość do alkoholu. - „Odurzony Piotruś Pan zwykle w centrum świata stał, wieczny chłopiec taki był, przegrał wszystko nie poczuł nic, gdy pełną szklankę wychylił znów, rosły mu skrzydła i wtedy się czuł” – śpiewał w piosence „Książę życia umiera” z 2006 roku zespół Myslovitz, właśnie o Beście i jego utopii. 6 lat wcześniej powstał brytyjski film fabularny pt. „Best” opowiadający historię życia piłkarza.


Jak twierdzi część fanów Besta, brnął on w przeróżne problemy, nie dlatego, że był niedojrzały. Powód był inny. Przecież skoro nosił tak wyjątkowe nazwisko, to myślał, że pokona życiowe przeszkody, niczym rywali na boisku. W 2002 roku pomyślnie przeszedł transplantację wątroby. Lekarze zabronili mu jednak sięgania po procenty. Lecz on pił dalej. Konsekwencją była infekcja nerek w 2005 roku. Można powiedzieć, że i tę bitwę w jakiś sposób wygrał. Lekarze dawali mu bowiem jedynie kilka godzin życia. On nic sobie z tego nie robił i pożył jeszcze kilka długich dni. W 1972 roku w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji przyznał, że trenował po 2-2,5 godziny dziennie. Miał dzięki temu końskie zdrowie.


Zobacz tego chłopaka!


„Bestie” zaczął dryblować, już w wieku…13 miesięcy, o czym wspomniano pod jednym ze zdjęć w jego autobiografii „Blessed”(Błogosławiony). Kochał alkohol, kobiety i piłkę nożną, właśnie w takiej kolejności. Został zawodowcem mając jedynie 17 lat, a przestał nim być –również jedynie – w wieku 28 lat, gdy rozstał się z United. W swoim pierwszym sezonie gry w barwach Manchesteru (1963/64), Best zdobył w lidze 4 bramki w 17 spotkaniach i dołożył 2 trafienia w Pucharze Anglii, co jak na takiego młokosa było niesamowitym wyczynem. - Za każdym razem sam chciałem przedryblować kilku graczy. Koledzy domagali się piłki, ale ja byłem chciwy! – wyznał George. 16 sierpnia 1961 roku podpisał kontrakt z Czerwonymi Diabłami jako amator, a w pierwszym zespole debiutował 14 września 1963 w spotkaniu z West Bromwich Albion. – Wyszedłem z tunelu Old Trafford po raz pierwszy, włosy jeżyły mi się na karku! Do dziś ożywiam się, gdy sięgam pamięcią do tego dnia – wspominał Best. 28 grudnia także na Old Trafford zaliczył swoje pierwsze trafienie ligowe przeciw Burnley. – Pamiętam jak Wilf McGuiness (były piłkarz i menedżer MU) powiedział mi: „jeśli myślisz, że jesteś dobrym graczem, to powinieneś zobaczyć tego chłopaka z Belfastu”– wyznała legenda MU, sir Bobby Charlton. W 1965 i 1967 roku Best świętował mistrzostwo Anglii. Walnie przyczynił się do tego sukcesu zdobywając po 10 trafień ligowych w każdym z 2 sezonów.


W 1964 roku George zadebiutował w kadrze, w spotkaniu przeciwko Walii. O dziwo nie był kimś wybitnym w przeciętnej reprezentacji Irlandii Płn. W drużynie narodowej rozegrał przecież ledwie - jak na swoje możliwości - 37 spotkań zdobywając 9 bramek. Jedynego hat-tricka w kadrze ustrzelił w 1971 roku przeciwko Cyprowi.


Brakujący element układanki


29 maja 1968 roku wraz ze swoim klubem rozgromił w finale Pucharu Europy portugalską Benfikę 4:1. Data była wyjątkowa, oto bowiem mijało 10 lat od tragedii lotniczej w Monachium z 6 lutego, w której zginęło 8 piłkarzy United.– Klub był jeszcze w trakcie odbudowy poMonachium. Best okazał się być brakującym elementem układanki obok innych wielkich nazwisk jak: Bobby Charlton, Dennis Law, Pat Crerand, Nobby Stiles czy Bill Foulkes. Święty Graal dla United, przed 100 tysięczną podekscytowaną publicznością na Wembley! – napisano w okolicznościowym programie meczowym „United Review”. Best miał wtedy wszystko! Młodość, pieniądze, sławę. Jako 22-latek zaczął się jednak powoli gubić. Lubił imprezy do białego rana, szybkie samochody oraz szaleństwa z tłumem pięknych kobiet, które nie szły w parze zprofesjonalną karierą sportową. Władze „Czerwonych Diabłów” wiedziały co jest grane, jednak ze względu na ciągle wysoką formę i skuteczność Irlandczyka, przymykały na to oko.


Grzeszków przybywało


„PiatyBeatles” jak nazywano Besta ze względu na charakterystyczną fryzurę, zaczął szaleć już na dobre w 1974 roku. Niedługo po konflikcie z klubem,  został aresztowany i posądzony o kradzież futra, książeczki czekowej i innych przedmiotów z mieszkania Miss World, Marjorie Wallace. Wyszedł za kaucją, a niedługo później został oczyszczony z zarzutów.   Grywał chwilę na wypożyczeniu w 2 mało znanych klubikach. 8 listopada 1975 roku został ostatecznie zwolniony z Manchesteru, w którym już od jakiegoś czasu był spalony.


Pił coraz więcej, a jego marka i magia topniały w zastraszającym tempie. W kwiecie wieku dogorywał zatem w tak „wielkich” klubach jak m.in.: Hibernian, Brisbane Lions czy San Jose Earthquakes. W 1981 roku zdążył jeszcze na moment rozbłysnąć jako piłkarz. W barwach amerykańskiego San Jose Earthquakes popisał się cudowną akcją. Mijając po drodze kilku przeciwników i niesamowicie dryblując w polu karnym rywala, zdobył gola z zimną krwią. Mógł być najlepszym piłkarzem w historii, a został legendą i jednym z wielkich; synonimem upadku i ofiarą zbyt wielkiej sławy i presji. – Mimo tych wszystkich wzlotów i upadków, gdy patrzę wstecz na całe moje życie, nie jest dla mnie możliwe, aby nie czuć się błogosławionym – i tak na przekór wszystkim stwierdził Best.


- „Powiedz Georgie Best, co poszło źle i jak mogłeś wszystko tak spieprzyć, odurzony Piotruś Pan, książę życia umiera sam, spadając z krzesła mówił mi tak: "nie umierajcie tak jak ja” – te słowa utworu Myslovitz, mówią wszystko.


Smaczki George'a Besta:

  • Best potrafił wypić od kilku, do nawet kilkunastu butelek wina dziennie!

  • Dzięki swojemu podobieństwu do muzyków z grupy „The Beatles” był znakomitym nośnikiem reklamowym. Zachęcał do kupna wody po goleniu, ubrań oraz jajek i pomarańczy!

  • W uroczystości pogrzebowej piłkarza brało udział ponad 30 tysięcy osób, a kondukt żałobny liczył 5 km długości! Transmisja telewizyjna z ceremonii prowadzona była na żywo na 3 ogromnych ekranach, a trumnę piłkarza niósł m.in. jego 87-letni ojciec, Dickie. Best spoczął w grobie swojej mamy, Ann.

  • Syn Besta, Calum dostał w spadku od ojca… zegar z MŚ w 1994 roku. Cały majątek (około 130 tysięcy funtów) otrzymała jedna z 4 sióstr piłkarza, Barbara. 2 byłe żony George’a musiały obejść się smakiem.

  • George Best trafił w 2005 roku do szpitala, gdzie wkrótce zmarł. Nie dlatego jednak, że źle się prowadził. Powodem tego stanu rzeczy, było przyjmowanie przez piłkarza zbyt wielkiej ilości leków.

  • Best był nie tylko piłkarzem i hulaką. Irlandczyk posiadał kilka butików z odzieżą; był również właścicielem biura turystycznego czy 2 klubów nocnych.

  • Brazylijski gwiazdor, Pele w 1982 roku stwierdził, że najlepszym piłkarzem świata jest George Best. W 2009 roku dodał on, że najbardziej podobnym graczem do „chłopca z Belfastu” z obecnych gwiazd futbolu, jest Portugalczyk, Cristiano Ronaldo.

  • W 1967 roku z Manchesterem w Pucharze Europy zmierzył się nasz Górnik Zabrze. Polacy w Anglii przegrali 0:2, ale spotkanie z pewnością dobrze wspominał Hubert Kostka. Bramkarz Zabrzan był tak skoncentrowany na swojej pracy, że obronił wspaniały strzał Irlandczyka z woleja, oddany z odległości ledwie 4 metrów!

  • W 2004 roku George Best był trenerem młodzieży w angielskim klubie, Portsmouth. W tym samym roku prowadził samochód pod wpływem alkoholu i przekroczył normę spożycia 2,5 krotnie. Stracił prawo jazdy na 20 miesięcy i musiał zapłacić za karę 1,5 tysiąca funtów.

  • Królewski Uniwersytet w Belfaście w 2001 roku wyróżnił Besta tytułem doktora honoriscausa.

  • W 2006 roku lotnisku w Belfaście nadano nazwę „Port Lotniczy im. George’a Besta”.


George Best

Urodzony: 22 maja 1946 roku w Belfaście

Zmarł: 25 listopada 2005 roku w Londynie

Pozycja: napastnik

Kluby: Manchester United, Stockport County, Cork Celtic, Los Angeles Aztecs, Fulham Londyn, Aztecs, Fulham, Los Angeles Aztecs, Fort Lauderdale Strikers, Hibernian, San Jose Earthquakes, Hibernian, Earthquakes, Bournemouth, Brisbane Lions, Tobermore

Mecze/gole w lidze angielskiej: 419/149

Mecze/gole w reprezentacji Irlandii Płn.: 37/9

Polecam linki:

Historia George'a Besta cz. 1

Fragment filmu Best


Wersja włoska





Jak grał Best

Tekst został opublikowany w tygodniku „Tylko Piłka” (22-28.11.2011)
 





 


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów