Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2012

Jerzy Hoffman: Gorlice to prawdziwy ogórd szczęśliwości

Obraz
Tak wiem. To blog o piłce, ale ale... Skoro już udało mi się porozmawiać z tak wartościowym człowiekiem na temat Gorlic, czyli miasta gdzie "niemal" się wychowałem to według mnie warto tę rozmowę tutaj umieścić. Dlaczego? Bo jest nawet interesująca (szczególnie dla mieszkańców miasta) i nie jest piłkarska, a jak wiemy polska piłka ligowa o której czasem tutaj coś napiszę, też nie ma wiele wspólnego z prawdziwą piłką nożną. Wychodzi więc prawie na remis! Rozmowa z Jerzym Hoffmanem, wybitnym polskim reżyserem i scenarzystą Jako siedmiolatek opuścił pan Gorlice. Jak zapamiętał pan to miasto? Wie pan, miałem w Gorlicach bardzo szczęśliwe dzieciństwo. Mieszkałem przy ulicy 3 Maja, ukończyłem pierwszą klasę. Pamiętam dobrze tamtejszy park, dni targowe na wyłożonym kocimi łbami rynku, Łemków na tymże targu czy wspaniały cmentarz z pierwszej wojny światowej. Długo bałem się przyjazdu do Gorlic, ponieważ myślałem, że świat dzieciństwa ulegnie zniszczeniu. Jak się okazało wszystko zmal...

Szurek o Ekstraklasie - cz. 10: Cracovia powinna świętować

Obraz
  Dzisiaj o tym dlaczego Cracovia powinna - mimo spadku - radować się oraz wzmianka o zwycięstwie Śląska Wrocław z Zagłębiem Lubin. Dlaczego tekst ukazał się dopiero dzisiaj, skoro już jutro następna kolejka ligowa?! Wszystkich zainteresowanych przepraszam, ale w poniedziałek byłem zajęty oglądaniem i trawieniem ciężkostrawnych derbów Krakowa, zaś wczoraj musiałem pograć w piłkę z chłopakami. Słońce, ponad 30 stopni Celsjusza, sztuczna i równiuteńka trawa orlikowska oraz kilkunastu grajków - w różnym przedziale wiekowym (ach, to wspaniałe łączenie pokoleń dzięki piłce) – ganiających za skórzaną (bardziej wyglądała na syntetyk) kulą. Czy jest coś fajniejszego? Wróćmy do piłki na innym poziomie. Czy wyższym? Bez komentarza. Cóż, nie ukrywam, że się cieszę! Dlaczego? Ekstraklasa zmierza ku końcowi, przynajmniej jeśli chodzi o ten sezon. Sporo obiecywałem sobie po ostatnich Wielkich Derbach Krakowa, ale okazały się one pod względem czysto piłkarskim – małymi "derbkami", nie...