Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2014

Prezes Sandecji: Utrzymanie, a potem czołówka

Obraz
O niedawno zakończonej rundzie jesiennej, wizji kolejnej, Dawidzie Janczyku, transferach i innych kwestiach rozmawiamy z Andrzejem Dankiem prezesem Sandecji Nowy Sącz. Panie prezesie jest Pan zadowolony z wyników Sandecji w bieżącym sezonie? - Na pewno nie. Liczyłem na te sześć, siedem punktów więcej niż mamy obecnie. Za to runda wiosenna zaczęła się dla nas wspaniale, gdyż jesteśmy liderem (wygrane awansem z GKS-em Tychy i Arką Gdynia - przyp. red.). Do tego możemy pochwalić się bilansem dziesięciu zdobytych goli i raptem trzech straconych. Oby było tak w dalszym ciągu. Jaki był największy plus minionej rundy? - (Chwila zastanowienia) Wychowankowie. To pierwszy taki sezon gdy w pierwszej drużynie było ich aż tylu. Pięciu chłopaków z Nowego Sącza w pierwszym składzie, kilku na ławce. Nieźle, co? Minus? - Przegraliśmy kilka meczów, powiedziałbym frajersko. A wynik 1-6 z Bytovią to już szaleństwo. A zbyt duża ilość trenerów? - Zgodzę się... Wynikowo najgorszy był środek rundy, pewnie rów...

Szurek na sportowo – dziennikarski komentarz (2). Sandecja ma aspiracje. Amsterdam w Nowym Sączu?

Obraz
Kilka słów odnośnie tego co wydarzyło się w sporcie na niwie lokalnej, głównie piłkarskiej. Sandecja po rundzie jesiennej plasuje się na dziesiątej pozycji. Niby nieźle, biorąc pod uwagę wcześniejsze „wyczyny” piłkarzy (sztandarowa porażka z Bytovią 1-6), ale to jednak tylko dwa punkty przewagi nad Mordorem bądź ulicą Piotrkowską w Łodzi, czytaj: niebezpieczną strefą.  Odbyłem ostatnio spotkanie z prezesem Sandecji Andrzejem Dankiem. W miłej, przedświątecznej atmosferze porozmawialiśmy sobie o różnorakich sprawach (wywiad dzisiaj na portalu), spoglądając co jakiś czas na optymistyczną stadionową zieleń za oknem i w pewnym momencie mój rozmówca wypalił, że chciałby swojej drużyny w pierwszej piątce ligi jeszcze w tym sezonie. Byłem tym, jak to mawiał mój dziadek, zaskoczony do imentu ale później pomyślałem nawet „czemu nie?”.  Wszak Łukasz Grzeszczyk czołowy piłkarz Biało-Czarnych (4 trafienia i 10 asyst), który miał na sto procent odejść z Nowego Sącza, jeszcze się waha gdyż dyrektor C...

Proboszcz z Ropy w wolnych chwilach rzeźbi w drewnie

Obraz
PRAWDA WOKÓŁ NAS Jest zafascynowany Antonim Hyblem, słynnym rzeźbiarzem i malarzem, który tworzył właśnie w Ropie. Dobrze trafił. Mieszka kilkadziesiąt metrów od domu wspomnianego artysty. – Ten człowiek zrobił na mnie wielkie wrażenie, znam jego historię, tym bardziej, że moim domem jest obecnie Ropa – wyjaśnia. Ks. Stanisława Porębskiego czyli ropskiego proboszcza (od 15 sierpnia 2010 roku – przyp. red.) odwiedzam na miejscowej plebanii. Jej wnętrza pełne są drewnianych figur, które zdają się obserwować wchodzących tajemniczym wzrokiem. Jak przyznaje jest bardzo zapracowany, ale na kilkunastominutowy wywiad znajdzie czas, lecz zastrzega bym napisał, że nie zabiega o rozgłos, a na rozmowę zgadza się wyjątkowo. Wspomina swoje dzieciństwo i początek przygody z rzeźbiarstwem. –  Jako mały chłopiec czułem taką potrzebę, dodatkowo mój tata był stolarzem. Początkowo tworzyłem zwyczajnym scyzorykiem, a nie jak teraz dłutem. Liczył się bardziej sam fakt robienia czegoś, a nie efekty pracy. ...

Sprowadził Ellę Ken’a, chce ściągnąć następnych

Obraz
Rozmowa z  dyrektorem sportowym Sandecji Nowy Sącz Pawłem Cieślickim. Panie dyrektorze jak udało się Panu namówić do gry w Nowym Sączu wychowanka słynnej FC Barcelony? - A to z racji przedstawicielstwa mojej firmy za naszą wschodnią granicą. Jakiś czas temu, jako prezes Barciczanki, podpisałem umowę z tamtejszą Pogonią Lwów. Gdy ukraiński klub dowiedział się, że szukamy piłkarzy, zaproponował mi właśnie Ken’a oraz młodego Ukraińca. Obydwaj przyjechali na testy, Kameruńczyk został zaś jego kompan opuścił Nowy Sącz. Po prostu, po kilku treningach okazało się, że nasi młodzi zawodnicy dorównują mu poziomem.  Mam dobre układy z tamtejszym prezesem. Ludzie mnie kojarzą, szanują. Wykonałem remont miejscowego cmentarza Orląt Lwowskich, nad którym opiekę pełni ośmiu ludzi, których zatrudniam. To Ukraińcy.  Jak konkretnie wyglądają pańskie działania związane z transferami? - Zbieram opinie. Muszę dokładnie wiedzieć gdzie taki piłkarz grał, w przypadku Elli Ken’a ważna była ta szkółka Barcelony....

Piłka nożna. Sandecja wychowankami stoi: „Niemal 60 procent!”

Obraz
W ub. tygodniu informowaliśmy o tym, że nowosądecki pierwszoligowiec w swojej kadrze posiada sześciu obcokrajowców, co jest drugim wynikiem zaplecza ekstraklasy. Materiał znajduje się  w tym miejscu . Prezes klubu Andrzej Danek, który przeczytał nasz tekst, zagadnął nas ostatnio na konferencji prasowej i przyznał, że w Nowym Sączu nie występują jedynie stranieri, ale także, a może przede wszystkim, wychowankowie. Obiecaliśmy się tym zająć.  -  Na chwilę obecną w szerokiej kadrze naszej drużyny znajduje się piętnastu zawodników, którzy wychowywali się piłkarsko w grupach młodzieżowych Sandecji. Biorąc pod uwagę, że trener pierwszego zespołu ma do dyspozycji ogółem dwudziestu sześciu graczy, to liczba znajdujących się w tej grupie nowosądeczan stanowi niemal sześćdziesiąt procent. Na tak wysokim poziomie rozgrywek, bo przecież występujemy na zapleczu najwyższej ligi, jest to sytuacja bardzo rzadko spotykana  – wyjaśnia rzecznik prasowy klubu Michał Śmierciak. Co ciekawe, w zakończonej ni...