Oj słabo, słabiuteńko!

Meczu na pewno nie zapamiętamy. Zremisowaliśmy z Irlandią Północną. Co tu dużo pisać, graliśmy praktycznie cały czas najczystszej postaci "piach". Nie było pomysłu, nie było chęci(?), nie było Wasyla... W piłkę kopali nawet "tak nawet, nawet" Paweł Brożek, R. Lewandowski, Boruc (chociaż ten miał swoje problemy). Czemu zszedł Ludo, a w jego miejsce wszedł Ebi?- piłkarz, który po zakończeniu okna transferowego nie ma swojego klubu! Chyba tylko dlatego, że jest pupilkiem Leo... Kuba się nie popisał, chyba powinien zmienić buty (niby ładne- czerwone, ale nieprzydatne), gdyż za bardzo go ślizgało. Jacek Krzynówek, Roger, czy M. Lewandowski jak już strzelali to bardzo, bardzo wysoko nad bramką i coraz częściej zastanawiałem się wtedy czy jakby tak ustawić bramkę wyżej, to czy  trafialiby jeszcze wyżej, tak by w nią ostatecznie nie trafić...

Nie będę już pisał jak to jest źle i beznadziejnie, wystarczy. Nasuwa się jednak taka myśl, że z taką (czytaj marną)) grą na Mundialu popłyniemy raczej z każdym, no chyba, że będziemy grali tak jak niegdyś przeciwko Portugalii, czy Czechom.

Pożyjemy i obyśmy zobaczyli. W środę spotkanie ze Słowenią, zespołem, który jest jednym z tych, które pokazują jak wyrównał się poziom piłki na świecie. Czy jest jakaś szansa na trzy punkty na słoweńskiej ziemi? Iluzoryczna, ale jest.. Potem Czesi nie tacy mocni jak kiedyś, ale jednak Czesi i to do tego na swoim stadionie. Na koniec ta nieobliczalna Słowacja...

Będzie ciężko, więc może lepiej skupmy się póki co na tej Słowenii.


  



 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów