Piękne chwile Biało- Czerwonych!
Stało się zdobyliśmy złoto w siatkówce! Pierwszy raz w historii i od razu w fantastycznym stylu! Pokonaliśmy brązowych medalistów mistrzostw Świata z 2002 roku- 3:1. Coś wspaniałego, można się zachwycać i zachwycać. Wprawdzie hala w tureckim Izmirze nie kipiała, jednak królewskie powitanie czeka naszych siatkarzy w Polsce. Ciekawe jakie miny mają teraz Bułgarzy, którzy twierdzili, że Polska miała szczęście gdyż do tej pory na jej drodze stawali słabeusze, w finale zaś mieliśmy polec, gdyż Francja to klasowa drużyna... Nasz zespół pokazał jednak( przeciwieństwo piłkarzy nożnych z ostatnich meczów) wolę zwycięstwa, wiarę i duże umiejętności...
Daniel Castellani poukładał ten zespół jeszcze lepiej niż Lozano. Mimo braku Wlazłego, Kadziewicza, czy Winiarskiego pokazaliśmy kunszt siatkarski. Z tych mistrzostw prócz finału zapamiętam oczywiście nasze zwycięstwo nad Niemcami( drużyna Raula Lozano, nasz odwieczny rywal). Więcej nie zapamiętam, gdyż nie mam stacji na której ową imprezę rozgrywano. Aha, pamiętam też, jak przed mistrzostwami przegrywaliśmy jakiś czas mecz za meczem( z Finlandią, Brazylią) i tak się zastanawiałem czy ten nowy trener zna się na siatkówce. Teraz wiem, że taaak! Jest właściwym człowiekiem na właściwym...
Mamy więc złoto mistrzostw Europy teraz czas więc na medal mistrzostw Świata. Czy osiągniemy taki sukces jak przed trzema laty?( srebro) Za rok we Włoszech się to okaże.
Cieszę się też z innego powodu. Mamy wielkich siatkarzy, piłkarzy ręcznych, a koszykarze są waleczni i nieobliczalni. Jesteśmy więc mocni w wiodących grach zespołowych, a to świadczy o tym, że Polak potrafi, oraz o tym, że w najbliższej przyszłości jeszcze nie raz będziemy szaleć z radości!
Martwi za to postawa piłkarzy nożnych, ale i tutaj należy spodziewać się czegoś więcej. Nowy trener tym razem z Polski, oraz organizacja mistrzostw Starego Kontynentu w 2012 to wystarczające bodźce do ciężkiej pracy, która zazwyczaj daje efekty...
Daniel Castellani poukładał ten zespół jeszcze lepiej niż Lozano. Mimo braku Wlazłego, Kadziewicza, czy Winiarskiego pokazaliśmy kunszt siatkarski. Z tych mistrzostw prócz finału zapamiętam oczywiście nasze zwycięstwo nad Niemcami( drużyna Raula Lozano, nasz odwieczny rywal). Więcej nie zapamiętam, gdyż nie mam stacji na której ową imprezę rozgrywano. Aha, pamiętam też, jak przed mistrzostwami przegrywaliśmy jakiś czas mecz za meczem( z Finlandią, Brazylią) i tak się zastanawiałem czy ten nowy trener zna się na siatkówce. Teraz wiem, że taaak! Jest właściwym człowiekiem na właściwym...
Mamy więc złoto mistrzostw Europy teraz czas więc na medal mistrzostw Świata. Czy osiągniemy taki sukces jak przed trzema laty?( srebro) Za rok we Włoszech się to okaże.
Cieszę się też z innego powodu. Mamy wielkich siatkarzy, piłkarzy ręcznych, a koszykarze są waleczni i nieobliczalni. Jesteśmy więc mocni w wiodących grach zespołowych, a to świadczy o tym, że Polak potrafi, oraz o tym, że w najbliższej przyszłości jeszcze nie raz będziemy szaleć z radości!
Martwi za to postawa piłkarzy nożnych, ale i tutaj należy spodziewać się czegoś więcej. Nowy trener tym razem z Polski, oraz organizacja mistrzostw Starego Kontynentu w 2012 to wystarczające bodźce do ciężkiej pracy, która zazwyczaj daje efekty...
Super blog czekam na dalsza aktywnosc i jeżeli chcesz znaleźć szkoły nauki jazdy
OdpowiedzUsuńodsylam na okazika :-)