Sport leczy...

Zapewne nikt nie spodziewał się, że sobota 10 kwietnia stanie się najczarniejszym chyba dniem w historii Polski i jednym z najczarniejszych w historii Europy, czy świata, że zginie prezydent RP, że zginie kwiat polskiej polityki i inteligencji- jak to powiedział jeden z duchownych..

Dzień zacząłem od porannej herbaty, za chwilę w radiu usłyszałem komunikat: samolot z prezydentem na pokładzie miał wypadek. Po kilku chwilach, już w telewizji wspólnie z domownikami z zapartym tchem śledziliśmy relację z miejsca tragedii, stała się rzecz niebywała, nikt się tego nie spodziewał... Napływały kolejne informacje, za chwilę wszystko było jasne- para prezydencka nie żyje... Prócz nich zginęło wiele osobistości ze świata polityki... Każda stacja mówiła o tym samym, wszyscy ludzie proszeni o komentarz mówili to samo: brak słów, bezsilność...

Wiem, że piszę teraz o rzeczy w takich chwilach nieważnej, ale na mecz Wisły Kraków ze Śląskiem Wrocław szykowałem się kilka dni. Liczyłem na pozytywne emocje, weekendowy relaks i radość po bramkach... Nie dane mi to było,  życie brutalnie to wszystko odsunęło na dalszy plan, wszystkie krajowe rozgrywki ligowe i pucharowe zostały odwołane, a w telewizji, radiu non stop przewijały się informacje o liście ofiar, prawdopodobnych przyczynach wypadku...

W takich chwilach człowiek myśli sobie: życie jest cholernie kruche... Dziś jesteś, a jutro cię nie ma i taka rzecz jak błahy sport się nie liczy. We mnie jednak, mimo przygnębienia cały czas trwała optymistyczna myśl: dziś Gran Derbi- chociaż chwila radości, oderwania się od rzeczywistości...

Godzina 22:00- początek meczu. Piłkarze oddali hołd ofiarom minutą ciszy, na antenie, na której trwała transmisja nie było słychać głosu komentatora, wszystko z myślą o upamiętnieniu ofiar tragedii. Pomyślałem: to już coś, Real Madryt i FC Barcelona oddają hołd ofiarom, na sercu zrobiło się nieco lżej, mecz przeleciał, Katalończycy wygrali, a ja nieco spokojniej myślałem o tym co stało się 10 kwietnia... Jednak sport w takich chwilach może człowiekowi  pomóc...



 

Komentarze

  1. Ja do tej pory nie moge tego ogarnać coś strasznego ;-( zapraszam do siebie www.skoki-justyna.blog.onet.pl

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów