MASAKRA W POZNANIU!

JAAAAAAAAAOOO, Kurde, Masakra, ja pieprzę, nie no szok, jaaaaaaaaaaooooooo, jaaaaaaaaaacie, nie no masakra, nie no szok po prostu, kurde, cholera, niemożliwe, masakra (...)- takiej treści słówka w ciągu ułamków sekund przerabiał mój mózg, gdy Arboleda w iście pingpongowym stylu zdobył bramkę...

Wybaczcie "dramatyzm" tytułu, ale nie mogę się powstrzymać. Właśnie tak ryknąłem, gdy Lechici zdobyli bramkę na 2:1. Arboleda dostał z nieba ogrom szczęścia, ale nie zawaham się ani chwili, aby napisać, że szczęście zwyczajnie sprzyja LEPSZYM, a dzisiaj i niewykluczone, że też następnym razem lepszą drużyną OD NAJBOGATSZEGO KLUBU PIŁKARSKIEGO ŚWIATA Z NAJLEPSZEJ LIGI ŚWIATA bo z Anglii był/ byłby POLSKI LECH POZNAŃ! Wyśmienita a' la stadiony świata bramka Możdżenia tylko dobiła krwawiącego rywala z Manchesteru. Jakże miło i niecodziennie czuję się, gdy piszę o tym zwycięstwie podkreślając pochodzenie rywala. Polacy pokonali najbogatszy klub świata z Manchesteru. Kiełb był lepszy od hiszpańskiego mistrza świata- Davida Silvy z Manchesteru, ten znany Adebayor z Manchesteru nie pograł sobie za bardzo, Mancini z Manchesteru NIE MIAŁ WYJŚCIA I MUSI UZNAĆ WYŻSZOŚĆ BAKERO z Poznania! Ten cały Manchester City brzmiał do tej pory dla polskiego kibica jak inny wymiar futbolu.  Gigantyczne pieniądze, klub z wielkiej czwórki Premiership, czyli najlepszej ligi świata, najlepsi i najdrożsi piłkarze świata, sam zespół już niekoniecznie co pokazał POLSKI LECH! Tak, nasz POLSKI, nie tylko poznański (wybaczcie kibice Kolejorza). W niepamięć odkładam ostatnie niesnaski jakie miały miejsce, a nie powinny go mieć na stadionie Lecha podczas meczu ligowego z Wisłą Kraków. Teraz jest czas na radość! TO MASAKRA, ale POLACYLIDEREM grupy śmierci w europejskich pucharach! Nie no masakra!!!    

TŁUSTYM DRUKIEM PIŁKARZE MAJĄCY STATUS GWIAZD NA ŚWIECIE:

Manchester City: Shay Given, Pablo Zabaleta, Micah Richards, Dedryck Boyata, Joleon Lescott - Adam Johnson, Patrick Vieira, Wayne Bridge (70. Alexandr Kolarov), Shaun Wright-Phillips (46. David Silva) - James Milner (78. Vincent Kompany), Emmanuel Adebayor


TERAZ TŁUSTYM DRUKIEM PIŁKARZE LECHA KTÓRZY JESZCZE GO NIE MAJĄ, ALE JEST NA TO WIELKA SZANSA

Lech: Jasmin Burić - Marcin Kikut, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Luis Henriquez - Sławomir Peszko (73. Jakub Wilk), Dimitrije Injac (52. Jacek Kiełb), Ivan Djurdjević, Siergiej Kriwiec - Semir Stilić (63. Mateusz Możdżeń) - Artjoms Rudnevs


ps: jak poznać, że Lech właśnie dokonał czegoś wielkiego? Strona klubowa nie działa...


  

Na pocieszenie tytuł na oficjalnej witrynie Citizens po pierwszym meczu z Lechem wygranym 3:1, teraz Polacy wzięli rewanż!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów