Zdziwiony? Korupcja...

Przeglądając dzisiaj w godzinach południowych, jak zresztą co dzień wiadomości ze świata sportu natknąłem się na informację o Reprezentantach Polski oskarżonych o korupcję... 

No ciekawe, pomyślałem, pewnie reprezentanci Polski w jakiejś naprawdę niszowej dyscyplinie (przez grzeczność nie będę podawał przykładów) chcieli sobie nieuczciwie "dorobić" do skromnej pensji... Wszedłem i mocno się zdziwiłem, chociaż nie powinienem. Wszyscy wiedzą już o kim mowa, więc tylko przypomnę. Chodziło bowiem o Reprezentantów Polski (brzmi dumnie?) w piłce (s)kopanej...

Mimo cenzury kibice już wiedzą. Wymieniono bowiem z imienia i pierwszej litery nazwiska takich graczy jak:

  • Łukasz P. z Borussi,
  • Maciej I., który niedawno kopał w Legii, a obecnie pracuje w Turcji,
  • Łukasz M. z Cracovii,
  • Michał S. z Zagłębia,
  • Michał Ch., który swojego czasu strzelał nawet fajne bramki w Ekstraklasie,
  • Piotr B. były gracz Cracovii,
  • Wojciech Ł. z Wisły,
  • oraz kilku innych...
Fakt, tego pierwszego piłkarza kojarzyłem z tego, że już jakiś czas temu na łamach gazet tłumaczył się jasno z tego czynu i stwierdził, że żałuje... Rozumiem.

Trafiło mnie to jednak o tyle, że z niektórymi z tych zawodników miałem kiedyś okazję pogadać i okazali się naprawdę jak to mówię w porządku ludźmi... Zapytam najprościej jak umiem, czy do jasnej anielki normalny facet, wydawałoby się, że z pasją i czasem nawet miłością do piłki nożnej jest w stanie zrobić coś takiego, jak sprzedać mecz,
sprzedać siebie, olać kibiców, zapomnieć o moralności, tylko dla kasy?

Przecież od tych zawodników, tzw. "ludzi piłki", których tam kiedyś spotkałem aż biło to całe pozytywne zajaranie piłką... mieli plany, chcieli w przyszłości szkolić młodych, czuć pozytywne sportowe emocje i dawać radość ludziom....

Myślałem sobie wtedy jaką fajną mają pracę, jakie udane życie, jaką pasję w sobie, miałem do nich masę szacunku... Czy się cholera myliłem i oni faktycznie wtedy (jeśli nawet tylko raz) zakpili sobie z kibiców? Czy kasa to wszystko?

Brak słów. Przypominam sobie w tej chwili to co powiedział kiedyś na lekcji w liceum nasz nauczyciel od bodajże WOKU (Wiedza o Kulturze)?
- Ręce opadają i nie tylko... - co cała klasa skwitowała w jednej chwili śmiechem, lub wręcz rykiem, teraz nikomu nie powinno być jednak do śmiechu!





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów