Ebi w Legii? Jednak nie

   
Fot. sport.interia.pl

Euzebiusz Smolarek - przynajmniej na razie - nie będzie kopał w Legii. Wczoraj związał się półrocznym kontraktem ze średniakiem Eredivisie, ADO Den Haag (13. lokata w tabeli). Zielono-żółci są nawet dwukrotnymi mistrzami Holandii (1942 i 1943), jednak w tym sezonie powtórzenie lub nawet zbliżenie się do wspomnianych, jakże zamierzchłych sukcesów na pewno im nie grozi.

Czy Smolarek poradzi sobie w haskim klubie? Raczej tak, gdyż jego konkurentami w ataku będą przede wszystkim przeciętni John Verhoek (w tym sezonie 14 meczów ligowych/5 goli/2 asysty-wypożyczony z Rennes) oraz Charlton Vicento (w każdej statystyce ma o jeden punkt mniej niż  poprzednik).

Ciekawostką jest fakt, że jednym z podstawowych obrońców ADO jest były piłkarz Odry Wodzisław (wiosna 2009/10) , Filip Luksik. 25-letni Słowak w naszej Ekstraklasie zaliczył 9 występów, które odbiły się bez większego echa.

Odnośnie Ebiego to wierzycie w to, że w wieku 31 lat wreszcie ma szansę się odbudować (czytaj: przebić granicę przyzwoitych 10 trafień w całym sezonie)? W sumie to w Al-Khor zaliczył już 3 bramki...

Warto pamiętać, że ta nie lada sztuka udała mu się ledwie raz w sezonie 2005/2006, gdy był jeszcze piłkarzem Borussi Dortmund (13 goli). W 2006 walnął też dwie bramki Portugalii, był w gazie.

Jeśli
na boisku Ebi będzie dziarski i nie zabraknie mu animuszu,  to będzie dobrze. Przecież to w końcu liga holenderska, jego pierwsza, a do tego podobna do niemieckiej, w której był gwiazdą.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów