Sandecja: Zgrana paczka wspiera szlachetny cel

O ile ekipa Sandecji Nowy Sącz jest co najwyżej dość zgraną paczką na piłkarskiej murawie (solidne 8 miejsce), o tyle mianem szlachetnej drużyny może się już nazywać z całą pewnością.


Mowa oczywiście o akcji „Szlachetna Paczka” do której sądecki pierwszoligowiec włączył się już po raz drugi. Przypomnijmy, że sama akcja działa już od 13 lat, zaś po raz pierwszy została zorganizowana w Krakowie w 2000 r. Wtedy to grupa studentów duszpasterstwa akademickiego prowadzona przez ks. Jacka Stryczka obdarowała 30 ubogich rodzin. Obecnie projekt tego przedsięwzięcia ma charakter ogólnopolski.
- W ubiegłej edycji nasi zawodnicy zgodnie z głównym założeniem akcji zrobili zakupy dla potrzebujących, natomiast w tym roku przyłączyliśmy się do nieco innej konwencji. Mianowicie wzięliśmy udział w spotkaniu zorganizowanym na terenie Galerii Handlowej Sandecja, które składało się z koncertów i innych równie ciekawych atrakcji. Reprezentanci naszego klubu poprowadzili konkursy na scenie, po czym wystąpili w turnieju gier na konsoli Xbox. W obu przypadkach wręczali również nagrody, a w skład tej puli wchodziły dwie koszulki meczowe z obecnego sezonu wraz z autografami drużyny oraz kupony na karnety i bilety w rundzie wiosennej pierwszej ligi – wyjaśnił rzecznik prasowy klubu Michał Śmierciak.


Jak dodał rzecznik powodem zmiany koncepcji pomocy potrzebującym w porównaniu z rokiem ubiegłym były tzw. kwestie organizacyjne. Mimo wszystko wola uczestnictwa w „Szlachetnej Paczce” jest spora, co widać poniżej.


- To fajna sprawa z dwóch stron, ponieważ dzieci cieszą się z gadżetów, a my cieszymy się, że możemy sprawić im trochę radości – przyznał Przemysław Szarek, młody obrońca Sandecji, który do akcji przyłączył się po raz pierwszy. Nie po raz pierwszy z kolei w „Szlachetnej Paczce” brał udział szkoleniowiec Sandecji Ryszard Kuźma, który zna ideę akcji i jest nią wprost zafascynowany, ale… - „Szlachetna Paczka” to szlachetny cel. Miałbym tylko jedną uwagę, właściwie życzenie, by akcje takie jak ta, nie były tylko okazjonalne, ale żebyśmy czynili sobie nawzajem dobro na co dzień. Dzięki temu w naszej ojczyźnie żyłoby się lepiej – powiedział trener.


Niezbyt zorientowany w realiach „Szlachetnej Paczki” był natomiast prezes klubu Andrzej Danek, który stwierdził jednak, że pomagać innym to rzecz ważna i sądecki klub na pewno będzie to robić w dalszym ciągu. A to przecież fakt najważniejszy i godny zapamiętania.


Materiał ukazał się również na stronie SĄDECZANIN.INFO (kliknij w baner)



___________________________________

PARTNERZY BLOGA – KLIKNIJ – ZOBACZ!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów