Pani Bukmacher: Mężczyźni na czas Mundialu powinni mieć luz!
Piłkarskie Mistrzostwa Świata w Brazylii to najbardziej wyczekiwana impreza sportowa ostatnich lat. Już jutro reprezentacje, które przebrnęły fazę grupową, będą się ze sobą mierzyć w fazie pucharowej. Wielu z nas śledzi Mundial przed telewizorami, zaczytuje się w internetowych czy gazetowych relacjach. Są jednak i tacy, którzy chcieliby na nim nieco zarobić. Rozmawiamy z pracownicą jednego z punktów bukmacherskich w Gorlicach, Malwiną Brzezoń.
Mundial w Brazylii trwa w najlepsze. Czy to futbolowe szaleństwo można w ogóle w jakiś sposób porównać do tego z Euro 2012 w Polsce i na Ukrainie?
- Euro 2012 cieszyło się w naszym punkcie ogromnym zainteresowaniem. Być może dlatego, że mecze rozgrywano również na polskich stadionach. Dodatkowo, a może przede wszystkim w turnieju uczestniczyła nasza reprezentacja. Te wszystkie czynniki spowodowały, że w czasie tej imprezy przeżywaliśmy prawdziwe oblężenie. Teraz jest inaczej. Stali klienci odwiedzają nas co prawda regularnie, żyją Mundialem ale to już jednak nie to samo. Brak szerszego zainteresowania.
Które drużyny najczęściej typują obstawiający jeśli chodzi o zwycięzcę turnieju?
- Najczęściej typowano Hiszpanię. Co się z nią jednak stało wszyscy wiemy. Teraz zapanowała moda na Brazylijczyków. Grają u siebie. Mają Neymara. W czołówce są również Niemcy oraz Holendrzy.
Jakie stawki przeważają w czasie Mistrzostw?
- Stawki są bardzo zróżnicowane. Najczęściej wynoszą one od kilku do kilkudziesięciu złotych.
Zdarzył się już jakiś rekordzista, który postawił kilkaset złotych lub więcej?
- Do dzisiaj nie ale być może jeszcze się pojawi. Zapraszamy (śmiech).
Czy w trakcie trwania Mistrzostw miały miejsce jakieś większe wygrane?
- Niestety nie. Prawdopodobnie spowodowane jest to niespodziewanymi wynikami meczów. No bo jak tu trafić wynik, skoro z grupy nagle nie wychodzi Mistrz Świata i Europy?
Czym kierują się Wasi klienci przy obstawianiu meczów?
- Większość z nich bierze pod uwagę typy innych bukmacherów, ekspertów. Są również i tacy, którzy obstawiają swoje ulubione drużyny, bez względu na to z kim mierzą się one w danym momencie.
To truizm ale zapytam. W jakim wieku są najczęściej grający?
- Oczywiście zawsze są to gracze pełnoletni (śmiech). Nie brak 20-latków, nie brak też emerytów.
Odwiedzają Was Panie?
- Mundial w Brazylii nie cieszy się u nich zainteresowaniem. To kolejna różnica w porównaniu z Euro 2012. Wtedy Panie przychodziły do nas całkiem często, głównie obstawiając mecze swoim mężczyznom. Ale jednak.
Jaki typuje Pani finał i dlaczego?
- Po pierwszych meczach ciężko to ocenić, bo niektóre wyniki były bardzo zaskakujące. Myślałam o Hiszpanii. Zresztą nie tylko ja. A tymczasem nie wyszła z grupy. Obecnie kibicuję tym, którzy grają ciekawie dla oka. A jaki będzie finał, sama nie wiem. Poczekamy zobaczymy.
Interesuje się Pani piłką?
- Odkąd pracuję w zakładach bukmacherskich to piłka nożna wręcz musiała stać się dla mnie dyscypliną numer 1 (śmiech). Ale szczerze mogę przyznać, że to bardzo ciekawy sport.
Czy kobieta faktycznie na czas mistrzostw powinna nieco odpuścić swojemu mężczyźnie? Choćby w sprzątaniu mieszkania.
- Piłkarskie Mistrzostwa Świata to święto niemal każdego mężczyzny. W tym wyjątkowym czasie faktycznie trzeba dać im trochę luzu. I oczywiście udostępnić telewizor (śmiech).
Rozmawiał Remigiusz Szurek
Fot. (JEC)
Komentarze
Prześlij komentarz