Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2014

Kierownik Sandecji po odejściu: Zostaje żal

Obraz
Tekst z 19 sierpnia br. Po meczu ligowym z Widzewem Łódź wygranym przez Biało-Czarnych 2-0 z pełnienia funkcji kierownika zespołu seniorów zrezygnował Dariusz Peciak. To już drugi pracownik Sandecji po trenerze Ryszardzie Kuźmie (nie podpisał nowej umowy z klubem – przyp. red.), który w ostatnim czasie zrezygnował z pracy w I-ligowcu. Powód w dwóch przypadkach był podobny – osoba dyrektora sportowego czyli Jano Frohlicha. Panie kierowniku proste pytanie – dlaczego zdecydował się Pan odejść z Sandecji? - Miałem inne spojrzenie na pracę z ludźmi w klubie oraz na rolę klubu jaką miałby on pełnić w lokalnej społeczności. Tak to ogólnie wygląda.  Decyzja o odejściu została podjęta pod wpływem chwili czy rodziła się od dłuższego czasu?  - Zauważyłem, że moja praca zaczyna przeszkadzać niektórym osobom. Pomyślałem, że lepiej będzie się wycofać. Trener Kuźma otworzył mi oczy. Kto by nie chciał pracować na I-ligowym poziomie? Ja na pewno chciałem.  Nie żal Panu zostawiać tego wszystkiego? Senio...

Dał zwycięstwo GKS-owi nad Sandecją: Awansowaliśmy zasłużenie

Obraz
22- letni Michał Mak był wczorajszego wieczoru jednym z najaktywniejszych piłkarzy bełchatowian w starciu pucharowym z Sandecją. Napastnik najpierw nie wykorzystał rzutu karnego, później zdobył jedyną bramkę spotkania. W międzyczasie kłócił się z sędzią i zbierał cięgi od miejscowych kibiców. Michał jak grało Ci się przeciwko Sandecji? - Widać, że gospodarze potrafią grać w piłkę. Mają zawodników, którzy dobrze nią operują. Ten niestrzelony karny bardzo mnie zdenerwował. Chciałem się odkuć, zdobyć gola, co ostatecznie mi się udało. Patrząc na przebieg gry można stwierdzić, że do 1/16 finału Pucharu Polski awansowaliśmy zasłużenie.  Kibice trochę Cię nie denerwowali? - Coś tam do mnie mówili (śmiech). Ale staram się na to nie reagować. Takie prawo kibica, ja się tym nie przejmuję. Czasem wyglądało to tak jakbyś chciał im coś udowodnić. - Nie muszę niczego udowadniać. Gram dla drużyny o nazwie GKS, chcę grać dla niej jak najlepiej. Wygraliśmy, może nie po pięknej grze ale bramka padła i ...

Piłka nożna. Sandecja zagra jutro z liderem ekstraklasy!

Obraz
W ramach rozgrywek 1/32 Pucharu Polski Biało-Czarni podejmą jutro na własnym stadionie drużynę GKS-u Bełchatów. Brunatni awansowali do ekstraklasy po udanym dla klubu sezonie 2013/2014, gdy wygrali I ligę (64 punkty przy 44 Sandecji – przyp. red.) notując w 34. spotkaniach 18 zwycięstw, 9 remisów i 7 porażek. Sandecja miała okazję mierzyć się w ub. sezonie z podopiecznymi Kamila Kieresia dwukrotnie w rozgrywkach ligowych. Najpierw sądeczanie u siebie rozprawili się z rywalem 2-0 (17. seria gier; 16 listopada – przyp. red.), by następnie w ostatniej kolejce sezonu ponieść klęskę 0-4 (34. kolejka; 7 czerwca – przyp. red.).  Ostatni z pojedynków określono mianem lania. Teraz czas na rewanż ale nie będzie o to łatwo. GKS mający w składzie duet zdolnych i rozpędzonych braci Maków jest rewelacją początku rozgrywek. Rządzi ekstraklasą dumnie zasiadając na 1. miejscu w tabeli i w 4. meczach jeszcze nie schodził z boiska pokonany.  Najpierw uporał się z mistrzowską Legią i to na Pepsi Arenie (1...

Marcin Chmiest: Niczego nie żałuję

Obraz
W sezonie 2005/2006 ten 35-letni obecnie napastnik zdobył tytuł mistrzowski z Legią Warszawa. Następnie był wyróżniającym się ligowcem w wodzisławskiej Odrze, aż wreszcie trafił do portugalskiego Sportingu Braga. O transferze rozpisywały się wszystkie polskie media sportowe. Portugalii nie zawojował, ale wystąpił w kilku meczach ligowych, posmakował tamtejszego życia. Od nowego sezonu gra w Limanovii. W debiucie zaliczył trafienie. Rozmawiamy z Marcinem Chmiestem. Można powiedzieć, że zanotował Pan bardzo fajne wejście do nowej drużyny. - Nie mnie to oceniać. Cieszy mnie zdobyta bramka i wygrana w I kolejce. Inne kwestie to już nie moja działka. Sporo do powiedzenia mogą mieć za to kibice. My piłkarze widzimy pewne rzeczy inaczej.  To jak oceni Pan Wasz mecz ze Stalą? - Grało nam się dość ciężko. Mecz nie był z kategorii tych lekkich. Początki ligi zawsze są jakąś niewiadomą i tak było również w tym przypadku. Sparing to jedno, a mecz o punkty to zupełnie coś innego.  Gra w stołecznej ...

Piłka nożna. Odwołany sparing Kolejarza. Powodem ulewy

Obraz
Zaplanowany na wczoraj sparing stróżan z Olimpią Pisarzowa występującą w Lidze Okręgowej nie odbył się. -  Nasz stadion pływał po ostatnich ulewach. Obecnie wszystko już jest w porządku. Być może jeszcze zagramy ten sparing. Będziemy uzgadniać szczegóły z trenerem Grześkiem Kuźmą  – poinformował prezes klubu Bolesław Dywan. Jak się dowiedzieliśmy nie odbędzie się również zaplanowany na najbliższą niedzielę mecz Pucharu Polski, w którym Kolejarz miał mierzyć się z Grodem Podegrodzie (Liga Okręgowa – przyp. red.). –  To decyzja OZPN. Czekamy co dalej  – dodał prezes. Rozgrywki A klasy startują 15 sierpnia. Kolejarz weźmie w nich udział. Odnośnie ulew. Na zdjęciach stadion IV-ligowego Glinika Gorlice – fotografie ze środy. Remigiusz Szurek Fot. (RSZ) TEKST UKAZAŁ SIĘ RÓWNIEŻ NA ŁAMACH PORTALU SĄDECZANIN.INFO ___________________________________ PARTNERZY BLOGA – KLIKNIJ – ZOBACZ – SKORZYSTAJ!

Kolejarz wygrał sparing. Prezes klubu: Wróciliśmy do korzeni

Obraz
Tekst z 6 sierpnia br. W ostatni piątek wizytowaliśmy stadion Kolejarza Stróże po tym jak do naszej redakcji zgłosił się anonimowy czytelnik informujący m.in. o fatalnym stanie murawy na tamtejszym obiekcie. Fotografie, które do nas przesłał prezentowały obiekt Kolejarza oraz okoliczne boisko (zdjęcia znajdują się  w tym miejscu ).  Obecnie po wysokiej trawie nie ma już śladu. Senator Stanisław Kogut, który jest równocześnie wiceprezesem byłego I-ligowca ze Stróż, zapowiedział, że stadion na pewno będzie służył choćby młodym piłkarzom – w miejscowości ma wkrótce powstać Akademia Młodzieżowa, która zajmie się szkoleniem adeptów piłki nożnej. Z kolei prezes klubu Bolesław Dywan informuje o postępach dotyczących drużyny seniorów. –  Wczoraj mieliśmy trening. Dzisiaj gramy sparing z Olimpią Pisarzowa. W niedzielę czeka nas pojedynek w Pucharze Polski z Grodem Podegrodzie. Wygraliśmy ostatni test mecz – 4-1 z A-klasowym Lubaniem Tylmanowa. Można by rzecz, wróciliśmy do korzeni, zaczynamy od...

Stanisław Kogut: Ten, który nas oczernia niech idzie do psychiatry!

Obraz
Tekst z 3 sierpnia br. Pod koniec lipca informowaliśmy, że stadion Kolejarza Stróże jest bardzo zaniedbany i nikt się nim – po decyzji PZPN o nieprzyznaniu klubowi licencji na grę w I lidze - nie zajmuje. Do naszej redakcji napisał bowiem mieszkaniec Stróż (imię i nazwisko do wiadomości redakcji), który informował, że nikt nie interesuje się Kolejarzem. Zarówno jeśli chodzi o sam obiekt, jak również o piłkarzy, którzy chcieliby w Stróżach występować (tekst znajduje się  w tym miejscu ). Już kilka dni później do sprawy odniósł się Stanisław Kogut, który był zbulwersowany naszym artykułem (tekst  w tym miejscu  oraz pod artykułem na blogu), a równocześnie zapraszał nas na oględziny opisywanego miejsca. Skorzystaliśmy z zaproszenia. W Stróżach – uzbrojeni w aparat - pojawiliśmy się w piątek. Po stadionie oprowadził nas prezes klubu Bolesław Dywan. Zdjęcia z obiektu znajdują się poniżej.  Nie omieszkaliśmy również poprosić o komentarz w tej sprawie senatora Koguta.  –  Ten, który wykonał t...