Piłkarze Sandecji grają bez pensji! „Mogą rozwiązać kontrakty”




Dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, że zawodnicy Sandecji Nowy Sącz kilka dni temu grozili strajkiem z powodu zaległości płacowych.


Chłopaki mieli protestować, ale spotkali się z zarządem, który obiecał im, że zapłaci 3-miesięczne zaległości w maju 2016 roku – mówi nam anonimowy informator.


Pytamy osób z otoczenia nowosądeckiego pierwszoligowca czy wiedzą coś o tej sprawie. – Być może ci z piłkarzy, którzy są na utrzymaniu Zbigniewa Szubryta (wspiera Sandecję – przyp. red.) nie mają zaległości finansowych? Ale przecież jest też grupa graczy, którym pensje płaci klub, ci mogą czuć się zawiedzeni – zastanawia się nasz rozmówca.


Więcej światła na sprawę rzucają wypowiedzi zawodników Biało-Czarnych, których poprosiliśmy o komentarz. Oczywiście anonimowy. – O żadnym proteście nie myśleliśmy, ale faktycznie kilka dni temu rozmawialiśmy z zarządem. Niestety, trochę tych zaległości się nazbierało. Wymaga się od nas, a druga strona nie chce pomóc. Jakieś porozumienie nastąpiło, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. Wiele razy miało już być lepiej, a wychodziło inaczej. Teraz mamy szansę na dobry rezultat, nawet czwarte, piąte miejsce w tabeli i za to chcemy mieć płacone  – nie ukrywają piłkarze.


W tym klubie zawsze są jakieś poślizgi, to nic nowego. Ostatnie pensje zawodnicy otrzymali chyba jeszcze w lipcu – mówi nam osoba znająca realia klubu z Kilińskiego 47.


Ze swoich źródeł wiemy, że wypłaty w Sandecji rozdzielane są piętnastego dnia każdego miesiąca. - Zgodnie z obecnym kalendarzem piłkarze mają dwa miesiące zaległości w wypłatach. A warto wiedzieć, że po dwóch miesiącach taki piłkarz może rozwiązać kontrakt z klubem z winy pracodawcy. Takie są przepisy. Trzeba też znać jednak drugą stronę medalu. W Sandecji nikt z głodu nie umiera. Piłkarze zarabiają bardzo godne pieniądze, przynajmniej po kilka tysięcy złotych i chwilę mogą poczekać – dodaje nasz kolejny rozmówca.


Udało nam się ustalić, że prezes klubu Andrzej Danek miał zapowiedzieć, iż jedną z  pensji zawodnicy będą mieli szansę otrzymać w tym lub przyszłym tygodniu. Miesięcznie na utrzymanie trenerów i graczy Sandecji jest przeznaczane około 200 tysięcy złotych.


Remigiusz Szurek


Fot. (RSZ)


Kibicu, czytaj i komentuj również na:
@RemikBlog na Twitterze
Fanpage autora na Facebooku


Tekst na Sądeczaninie





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Cmentarz w Kobylance. Połowa października 2021

Z aparatem. W przeddzień Wszystkich Świętych - wizyta na cmentarzu w Gorlicach 28/10/2024

Filmy na Halloween - moja TOP 10 horrorów