Co na to Bóg?
Jeszcze podmuch i już ich nie ma.
Drzewa nagie dobroduszne,
To co pod nimi lepiej widoczne jest z nieba.
Bez kamuflażu łatwiej dojrzeć,
Bolesną prostotę mechanizmu,
Z ludzi dla ludzi - ziemskiego getta.
[rsz]
06.10.2017
Remigiusz Szurek ur. 9.07.1988 w Krynicy-Zdroju. Jesienny poeta. Najbardziej lubi pisać o trzeciej z pór roku. Miłośnik Tatr, starych samochodów i cmentarzy, fotografii oraz muzyki lat 70 i 80. Kolekcjoner oldskulowych koszulek piłkarskich i winyli. Lubi oderwać się od codzienności na łonie natury, z dala od zgiełku. Debiutował literacko jesienią 2017 roku na łamach Antologii „Poezja w słowach i obrazach” wydawnictwa KryWaj. Łącznie brał udział w 10 antologiach poetów.
Jeszcze podmuch i już ich nie ma.
Drzewa nagie dobroduszne,
To co pod nimi lepiej widoczne jest z nieba.
Bez kamuflażu łatwiej dojrzeć,
Bolesną prostotę mechanizmu,
Z ludzi dla ludzi - ziemskiego getta.
[rsz]
06.10.2017
Komentarze
Prześlij komentarz