Rok temu na Cmentarzu Rakowickim było cudnie
Już nieco ponad rok remu miałem okazję odbyć dłuższy spacer po krakowskim Cmentarzu Rakowickim. Napisać, że to miejsce magiczne, to nic nie napisać. Najlepiej przekonać się na własnej skórze gdzieś pod koniec października, najlepiej o poranku gdy mgła spowija zabytkowe nagrobki, nakazuje odczytywać historię zmarłych wyrytą na płytach, przenosi w przeszłość nieraz bardzo zamierzchłą, pozwala oderwać się od codzienności tego świata...
Poniżej jedno z moich ulubionych zdjęć. Po więcej zapraszam klikając w link.
Komentarze
Prześlij komentarz