Cmentarz Rakowicki 28 października

Korzystając z chwili wolnego czasu, podobnie jak w kilku poprzednich latach będąc jesienią w Krakowie, postanowiłem odwiedzić jedną z moich ulubionych nekropolii, Cmentarz Rakowicki (założony jeszcze w 1803 roku, pierwszą pochowaną na jego terenie była 18-letnia Apolonia z Lubowieckich Bursikowa, zmarła na gruźlicę). Bez wahania mogę napisać, że jest to miejsce magiczne, pełne dzieł sztuki, które można podziwiać nawet przez cały dzień. To w końcu 42 ha. Tyle czasu jednak nie miałem, ale udało mi się w końcu dotrzeć do grobu naszej noblistki Wisławy Szymborskiej (ostatnie zdjęcie). Następnym razem będę chciał zobaczyć miejsca spoczynku Marka Grechuty i Piotra Skrzyneckiego. Zapraszam do obejrzenia fotografii z mojej ostatniej wizyty TAM. 




























Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Netka": Chciałabym nagrać kawałek z Marleyem!

Arkadiusz Serafin: Nigdy bym tego nie przewidział

Na przejściu