Staruch
O Piotrze "Staruchu" Staruchowiczu słyszał niemal każdy, kto nawet nie interesuje się zbytnio piłką nożną. Kibic, a właściwie kibol, charyzmatyczny przywódca fanów z "Ł3" to osoba, która sporo namieszała w piłce. Spoliczkował Rzeźniczaka, dostał zakaz stadionowy, odebrał nagrodę Fair Play, czy grzecznie zwrócił uwagę jednemu z gości podczas gali, gdy ten śmiał się z jego słów.
Warto poznać jego osobę nieco bliżej, tak jak sylwetki innych kibiców z tego materiału. Warto, gdyż ktoś zanim wyda wyrok na każdego kibica z osobna, określi całą tę "społeczność" jako bandę "wykolejeńców", wrzuci ich wszystkich do jednego worka - jak to powiedział jeden z kibiców z tego reportażu - z prawdziwymi bandytami typu pedofile, powinien wiedzieć jakimi są oni ludźmi naprawdę i jakie przyświecają im cele. Z poniższych filmików można się również dowiedzieć w jakich okolicznościach powstał gest "elka", co działo się w hotelu w Mielcu oraz co może stać się z kibicem "Żylety", gdy ten nie dopinguje.
Z filmu płynie jasny przekaz. Kibic to nie zwierzę. To człowiek, którego miłością jest klub piłkarski. To ten, który zdziera gardło za swoją drużynę, przejeżdża za nią setki kilometrów, śpi byle gdzie, byle tylko być ze swoim teamem na dobre i złe. Kibic to jednak nie jest człowiek święty, potrzebuje adrenaliny i więcej nie trzeba już nic tłumaczyć.
Absolutnie nie pochwalam demolowania miast, czy czegoś w tym rodzaju. Chciałbym jednak, aby nie postrzegano w Polsce kibiców jako tych najgorszych, złych, niewychowanych. Treść materiału jest kontrowersyjna, ale jeśli mamy kogoś osądzać powinniśmy znać sprawę dokładniej i spojrzeć na nią na chłodno.
Źródło: balladafilm.pl
Warto poznać jego osobę nieco bliżej, tak jak sylwetki innych kibiców z tego materiału. Warto, gdyż ktoś zanim wyda wyrok na każdego kibica z osobna, określi całą tę "społeczność" jako bandę "wykolejeńców", wrzuci ich wszystkich do jednego worka - jak to powiedział jeden z kibiców z tego reportażu - z prawdziwymi bandytami typu pedofile, powinien wiedzieć jakimi są oni ludźmi naprawdę i jakie przyświecają im cele. Z poniższych filmików można się również dowiedzieć w jakich okolicznościach powstał gest "elka", co działo się w hotelu w Mielcu oraz co może stać się z kibicem "Żylety", gdy ten nie dopinguje.
Z filmu płynie jasny przekaz. Kibic to nie zwierzę. To człowiek, którego miłością jest klub piłkarski. To ten, który zdziera gardło za swoją drużynę, przejeżdża za nią setki kilometrów, śpi byle gdzie, byle tylko być ze swoim teamem na dobre i złe. Kibic to jednak nie jest człowiek święty, potrzebuje adrenaliny i więcej nie trzeba już nic tłumaczyć.
Absolutnie nie pochwalam demolowania miast, czy czegoś w tym rodzaju. Chciałbym jednak, aby nie postrzegano w Polsce kibiców jako tych najgorszych, złych, niewychowanych. Treść materiału jest kontrowersyjna, ale jeśli mamy kogoś osądzać powinniśmy znać sprawę dokładniej i spojrzeć na nią na chłodno.
Poniżej linki do filmików:
Źródło: balladafilm.pl
Komentarze
Prześlij komentarz